Dzisiaj zapraszam na recenzję Różu do policzków Mac Pro Longwear Blush. Produkt ten dostępny jest w ośmiu odcieniach, ja wybrałam Rosy Outlook. Kolor, który jest uniwersalny - idealny na każdą porę roku. Odcień ten świetnie dopasowuje się do delikatnego, codziennego makijażu. Myślę, że sprawdzi się również przy mocniejszych makijażach jeśli nałożymy go nieco więcej. Jest dziewczęcy, ciepły i nadaje twarzy świeżości. Dzięki temu, że jest dobrze napigmentowany wystarczy jedno pociągnięcie pędzlem i już widać kolor. Jest lekki, nie osypuje się i nie tworzy plam. Bardzo dobrze się go rozprowadza i blenduje. Zdecydowanie odpowiada mi to, że jest prasowany. Nie ma zapachu.
Długo się utrzymuje i ściera się równomiernie dlatego wygląda estetycznie. Jest mega wydajny. Opakowanie dość klasyczne jak na firmę Mac, czyli jak dla mnie standardowo porządne i eleganckie :)
Uważam, że jest warty swojej ceny (105 zł). Często po niego sięgam i jest to pierwszy róż, który aż tak przypadł mi do gustu. Polecam!
Długo się utrzymuje i ściera się równomiernie dlatego wygląda estetycznie. Jest mega wydajny. Opakowanie dość klasyczne jak na firmę Mac, czyli jak dla mnie standardowo porządne i eleganckie :)
Uważam, że jest warty swojej ceny (105 zł). Często po niego sięgam i jest to pierwszy róż, który aż tak przypadł mi do gustu. Polecam!