środa, 17 lutego 2016

CLINIQUE BEYOND PERFECTING - PODKŁAD I KOREKTOR 2 w 1


Dzisiaj zapraszam na recenzję produktu marki Clinique podkład + korektor 2 w 1 Beyond Perfecting.

Korektora używam tylko pod oczy. Dla mnie podkład musi mieć takie krycie i trwałość, aby nie było potrzeby użycie przed jego nałożeniem bazy i korektora. Formuła podkładu Clinique zapewnia duże krycie przy nałożeniu cienkiej warstwy. Dzięki czemu nie otrzymujemy efektu maski co często zdarza się przy płynnych podkładach, których z tego powodu przestałam używać. Podkład Beyond Perfecting daje naturalny efekt jeśli nałożymy jego odpowiednią ilość. Można stosować go miejscowo jako korektor lub rozprowadzić na skórze jako podkład. Jest trwały i ma lekką, oddychającą formułę. Dopasowuje się do potrzeb skóry.

"W zależności od zapotrzebowania wchłania nadmiar sebum lub zwiększa poziom nawilżenia - obszary przesuszone zostają poddane dodatkowemu nawilżeniu, a te, które się błyszczą – zmatowieniu."

Ma fajną konsystencję, dobrze się rozprowadza. Po raz pierwszy spotkałam się z taką formą aplikatora, dobrze się sprawdza. Mam bardzo wrażliwą skórę i nie uczulił mnie. Jest wydajny. Opakowanie szklane z odkręcanym aplikatorem. Napisy czytelne, odcień podany na spodzie.

Pomimo, że nie jestem fanką płynnych podkładów, a moim ulubieńcem jest od lat podkład w kompakcie Mac Studio Fix to produkt ten przypadł mi do gustu. Ma naprawdę dobre krycie i to przy użyciu niewielkiej ilości. Wyróżnia go praktyczny aplikator. Dostępnych jest 10 odcieni.
Jeśli zależy Wam na naturalnym efekcie i dużym kryciu bez obciążania skóry to zdecydowanie polecam :)






piątek, 5 lutego 2016

NUXE REVE DE MIEL - KREM DO TWARZY NA NOC - ULUBIENIEC


W ostatnim czasie pielęgnacja mojej twarzy zmieniła się całkowicie. Nareszcie udało mi się dobrać takie kremy, które spełniają moje oczekiwania w 100%. Oczywiście nie było to łatwe ze względu na to, że mam bardzo wrażliwą skórę. Dzisiaj chciałbym polecić Wam moje zdecydowane odkrycie, czyli krem na noc Nuxe z linii Reve de Miel. Jest to krem do skóry suchej i wrażliwej.

Ma świetną konsystencję, dobrze się rozprowadza. Jak na krem na noc dość szybko się wchłania. Pozostawia delikatnie tłustą warstwę, ale przy kremach na noc jest to wręcz wskazane. Efekty widoczne są już po pierwszym użyciu. Dobrze nawilża, skóra jest gładka i jędrna. Idealnie koi i regeneruje skórę, delikatnie rozjaśnia przebarwienia.
Nie zatyka porów. Ma przyjemny, łagodny zapach miodu i mimozy, który jest wyczuwalny jeszcze przez pewien czas po nałożeniu.

Zawiera 89% składników pochodzenia naturalnego w tym miód, olej ze słonecznika, arganowy i ze słodkich migdałów. Nie zawiera parabenów.
Opakowanie to jedna z najlepszych form dla tego typu produktów. Czyli plastikowy, biały słoiczek. Dobrze wykonany, napisy czytelne, nie wycierają się. Lubię takie minimalistyczne opakowania.

Jest to kolejny produkt tej firmy, który trafił do moich ulubieńców. Z linii Reve de Miel posiadam jeszcze balsam do ust, który ma najlepsze działanie z jakim spotkałam się do tej pory wśród produktów do nawilżania i regeneracji ust. <Tutaj> pisałam o kremie pod oczy :)
Jestem bardzo ciekawa innych produktów z tej serii, a szczególnie kremu na dzień.

Znacie kosmetyki firmy Nuxe? Który produkt jest waszym ulubionym?





poniedziałek, 1 lutego 2016

EOS - BALSAMY DO UST (STRAWBERRY SORBET, SWEET MINT)


W dzisiejszym wpisie chciałbym polecić Wam moje ostatnio dwa ulubione balsamy do ust. Jajeczka Eos znam już bardzo długo. Wcześniej ciężko było z ich dostępnością w Polsce. Teraz możemy zakupić je w stacjonarnych perfumeriach Douglas oraz na Douglas.pl. Do mojej kolekcji dołączyły dwa nowe smaki Strawberry Sorbet oraz Sweet Mint. Oba świetnie pachną i mają opakowania w ślicznych kolorach. 

"Produkty EOS są w 95% organiczne i w 100% naturalne. Nie zawierają glutenu, parabenów, ftalanów oraz wazeliny."

Produkty te zdecydowanie wyróżniają opakowania. Poza tym, że ładnie wyglądają są również praktyczne. Do tego spełniają bardzo dobrze swoje zadanie. Nawilżają, chronią i nadają ustom aksamitną miękkość. Dobrze się rozprowadzają, nie dają uczucia lepkości i długo się utrzymują. Regenerują usta oraz posiadają właściwości odżywcze i antybakteryjne.
Zdecydowanie polecam!

Macie w swoich kosmetyczkach te kolorowe kuleczki? Jakie są Wasze ulubione smaki? :*