niedziela, 2 lutego 2014

Moja dieta i ćwiczenia + kapsułki odchudzające 3D CHILI


Hej. Niedawno pokazywałam Wam na fp oraz instagramie, że zaczynam brać kapsułki odchudzające 3D CHILI. Obiecałam, że w połowie podzielę się z Wami pierwszymi efektami i opinią.

Wprawdzie 15 dzień będzie jutro, ale ze względu na to, że jutro rano wyjeżdżam na ferie i mój dostęp do internetu będzie ograniczony postanowiłam dodać ten wpis jeszcze przed wyjazdem. Nie lubię korzystać z automatycznego publikowania postów :( Będę starała się być jak najbardziej aktywna na fp oraz tutaj jak tylko złapie dostęp do internetu. Mam nadzieję, że przez ten czas nie zapomnicie o mnie i będziecie wracać nawet do wcześniejszych postów, które przeoczyliście :)

Zatem przechodzimy do mojego odchudzania...



Na wstępie muszę wspomnieć o tym, że niecały rok temu ćwiczyłam przez dwa miesiące z programami Ewy Chodakowskiej. Schudłam wtedy 10 kg. Efekt zadowalający, jednak tak szybka utrata wagi mimo wszystko wiąże się z jej szybkim powrotem. Ograniczyłam wtedy słodycze, starałam się jeść zdrowo. Wszystko było dobrze do czasu, aż zaczął mi się remont domu i byłam zmuszona przerwać ćwiczenia. Wszystkie kilogramy niestety wróciły:(


Nowy rok był idealnym impulsem do powrotu do zrzucania zbędnych kilogramów.
Zaczęłam od ćwiczeń - bieżnia i ćwiczenia z Mel B, następnie doszły jeszcze programy Tffany Rothe.
Z Ewką męczyłam tylko skalpel, ponieważ inne jej propozycje mi nie odpowiadały. Tutaj codziennie powtarzam te same dwa programy, resztę sobie zmieniam. Ćwiczę 40-60 minut 4-6 razy w tygodniu.

Tak więc ćwiczę już od początku stycznia. Tym razem nie jest jednak tak kolorowo jak rok temu. Kilogramy nie znikają tak szybko jak wtedy. Jednak jestem z tego zadowolona, ponieważ jest większa pewność, że nie wrócą już w ogóle.


Ograniczyłam słodyczkę do minimum, nie potrafię ich jednak całkowicie wyeliminować z mojej diety :( Chipsów nie jem w ogóle i nie pije napojów gazowanych (już od dłuższego czasu). Staram się jeść zdrowo, jednak ciężko mi jeszcze idzie z ograniczaniem smażonych potraw.

Od 14 dni łykam kapsułki odchudzające 3D CHILI. W raz ze mną zaczęła kurację moja Mama.
Mój wkład w odchudzanie opisałam powyżej. Całość sprawiła, że od początku stycznia zrzuciłam 3,5 kg.

Moja Mama, w tym czasie nie ćwiczyła, nie jadła słodyczy (ponieważ nie lubi), a jej posiłki wyglądały tak jak wcześniej. Jedyną zmianą i bardzo ważną była zamiana napojów gazowanych na wodę niegazowaną. Ubyło jej 3 kg. Wspomnę również, że w ostatnich latach nie gubiła dużej ilości kilogramów tak jak np. ja w zeszłym roku.

Moja Mama z efektów kapsułek jest zadowolona. Ja czekam na troszkę większe efekty - w końcu mamy jeszcze 16 dni :)




Kapsułki popija się szklanką wody, 30 minut przed posiłkiem 3 razy dziennie po 1 kapsułce.

rano - kapsułka żółta
w południe - kapsułka czerwona
wieczorem - kapsułka zielona

Dla mnie małym minusem jest to "30 minut przed posiłkiem", ale to przez to, że nie jem o określonych godzinach. Ale jakoś daje radę :D

Mam uczulenie na żelki, galaretki itp. bałam się, że jeden ze składników kapsułek - żelatyna może mi zaszkodzić. Jednak zaryzykowałam i jak na razie wszystko jest w porządku. Do tej pory nie odczułyśmy z Mamą żadnych skutków ubocznych związanych z kuracją kapsułkami.



Dzisiaj napisałam o najważniejszych rzeczach w mojej przygodzie z odchudzaniem. Po zakończonej kuracji 3D CHILI dodam kolejny wpis i na bieżąco będę Was informować o moich i mojej Mamy efektach. Wówczas w pełni ocenię kapsułki.

Zatem ja się dalej motywuję i zachęcam Was do przyłączenia się do "akcji" odchudzanie, a już z pewnością do włączenia ćwiczeń do życia codziennego :D

Jeśli macie sprawdzone metody koniecznie dajcie znać w komentarzach. Podzielcie się również swoimi efektami :)

Pozdrawiam:*

22 komentarze:

  1. A więc życzę Ci motywacji i sukcesów w kuracji ! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne te kapsułki. Tylko w sumie nawet i bez nich samymi cwiczeniami schudniesz. Ja od początku stycznia na ćwiczeniach schudłam 5,5 kg :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co racja, to racja :)
      Przede wszystkim ćwiczenia, potem dieta. Nie sztuką jest schudnąć, ale sztuką jest zamienić tłuszcz w mięśnie.
      Roksi, po sylwetce prędzej ocenię, czy schudłaś, a nie po kilogramach. Co po skończeniu kapsułek? Poddajesz się, czy dalej dieta i ostre ćwiczenia? Kilogramy wrócą, wystarczy odłożyć ćwiczenia na bok.
      Nie mam absolutnie nic do Ciebie, po prostu te kapsułki są dla mnie śmieszne ;)

      Usuń
    2. Oczywiscie dieta i cwiczenia nie zakoncza sie z kapsulkami, dla mnie to tylko dodatek na dobry start. Masz racje po sylwetce widac wieksze zmiany niz na wadze, o tym nie wspomnialam, ale z pewnoscia zrobie to w kolejnym wpisie. Pozdrawiam.

      Usuń
  3. Ciekawy produkt. Ja też ćwiczę i staram się stosować diete

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny początek :) Gratuluję i życzę dalszych sukcesów :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja wolę ćwiczenia i zdrowe,lekkie jedzonko:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ciekawe te tabletki.
    I jakie kolorowe. : )
    Ja nie ćwiczę - mam dość umięśnioną sylwetkę i niestety mogę polegać jedynie na diecie.
    Tak, więc możliwe, że się na takie tabletki zdecyduję.
    Muszę to jeszcze przemyśleć. :P

    pozdrawiam i obserwuję, Olga :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawi mnie ten produkt. Ja też wzięłam się za siebie i ćwiczę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Brrrr wszelkim kapsułkom, tabletkom i innym takim mówię stanowcze NIE... Ale trzymam kciuki za wytrwałość w ćwiczeniach :-* Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Też jestem ciekawa czy są skuteczne:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja bardziej postawiłam na zmianę nawyków żywieniowych,co zbytnio nie przekłada się na zmianie wizualnej. Z ćwiczeniami u mnie ciężko.. m.in przez chorobę. Ale może kiedyś się uda...
    Póki co życze Ci powodzenia i czekam na nastepny wpis :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawią mnie te kapsułki :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawy blog. Będę tutaj zaglądać częściej. Pozdrawiam i zapraszam: www.momentforme89.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. ciekawe jak ci sie sprawdza :)
    P.S zostałaś nominowana do wzięcia udziału w KONKURSIE Serdecznie Zapraszam :)))
    mybeautyjoy.blogspot.co.uk/2014/02/walentynkowy-konkurs-rozdanie.html

    OdpowiedzUsuń
  14. Życzę wytrwałości :*
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Hej :)
    Jak się po 30 dniach finalnie sprawdziły tabletki?

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://r-roksi.blogspot.com/2014/03/kapsuki-odchudzajace-3d-chili-recenzja.html

      Pozdrawiam :)

      Usuń
  16. 2 lata temu przez 1,5 miesiąca z dietą 3D Chili (bez tych tabletek) i bieganiem co 2-3 dni schudłam 7kg :)

    Teraz wróciłam na tą dietę (ale nie trzymam się jej kurczowo), ćwiczę z Chodakowska na zmiane z bieganiem i w tydzień ubyło 1,5kg :) Jeszcze trochę przede mna

    OdpowiedzUsuń
  17. Naprawdę śietnie napisane. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetnie napisany artykuł. Mam nadzieję, że będzie ich więcej.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :* Zawsze odpowiadam na wszystkie komentarze, więc koniecznie wróćcie sprawdzić co Wam odpisałam <3