Stali czytelnicy mojego bloga wiedzą już, że bardzo lubię produkty marki Nuxe. W mojej pielęgnacji pojawiła się kolejna nowość tej firmy. Tym razem jest to Krem pod oczy z gamy Splendieuse. Jak podaje producent krem ten ma korygować i ograniczać pojawianie się cieni oraz przebarwień pod oczami. I tak dokładnie jest. Krem ma odpowiednią konsystencję, dobrze się rozprowadza i szybko wchłania. Nie pozostawia tłustej warstwy. Skóra pod oczami wygląda na wypoczętą i rozświetloną. Jest bardzo dobrze nawilżona. Krem ten podobnie jak wszystkie produkty tej marki, które miałam do tej pory, nie uczulił mnie. A mam bardzo wrażliwą skórę ze skłonnością do alergii. Ma bardzo delikatny, przyjemny zapach. Opakowanie jest praktyczne, krem dobrze się aplikuje.
Znacie kosmetyki Nuxe? Który jest waszym ulubionym?
Dotychczas miałam niewiele z Nuxe, ale też bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńJuż raz czytałam o nim pozytywną recenzję, kusi mocno, ale póki co muszę zużyć zapas. Z Nuxe miałam balsam do ciała, niestety byłam na niego uczulona.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym kosmetyku!
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze z nim do czynienia , ale recenzja wciąga jak to się mówi czas na wypróbowanie czegoś nowego :)
OdpowiedzUsuńKremy wygląda bardzo ciekawie, będę musiała mu się przyjrzeć jak trochę uszczuplę zapasy :)
OdpowiedzUsuńdelikatny zapach u Nuxe to chyba rzadkość ;) mim to lubię markę, nigdy mnie tez nie podrazniła, a to bardzo ważne.
OdpowiedzUsuńwiększość ich produktów faktycznie ma bardziej intensywny zapach ;)
Usuń