czwartek, 8 listopada 2012

Co ułatwia mi domowy obowiązek - Spinacz O-Ring do prania skarpet.



Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami opinią na temat fajnego gadżetu, który ułatwia obowiązek prania.
Z pewnością nie wszyscy uznają ten produkt za świetne rozwiązanie. Ale w moim domu to ja zajmuję się praniem i jestem pewna, że wszystkie te osoby na których spoczywa ten obowiązek mogą polubić się z Spinaczami O-Ring do prania skarpet.




Spinacze O-Ring to nic innego jak małe kolorowe gumeczki. Możemy używać ich wielokrotnie. A ich kolory sprawiają, że wiemy które skarpetki do kogo należą(oczywiście jeśli wcześniej to uzgodnimy z domownikami:P).




Dodatkowo dzięki tym spinaczą nasze skarpetki nie giną już podczas prania w nieznanych do tej pory nikomu okolicznościach. Przez cały czas są ze sobą połączone co sprawia, że po wysuszeniu nie musimy już szukać drugiej skarpetki, a nawet nie musimy się martwić ich składaniem bo możemy je od razu wrzucić do szuflady. Spinacze pomagają również przy suszeniu, połączone skarpetki wieszamy na sznurku( w taki sposób jak widać na odwrocie opakowania) i nie mamy problemu, że zaraz zsuną się ze sznurka.




Ja moje spinacze trzymam przy pralce(ponieważ mam pralkę z wbudowaną szufladą na brudną bieliznę, ale można trzymać je również przy koszu na pranie) w plastikowym pojemniczku. A każdy z członków mojej rodzinki wie, że zanim wrzuci skarpetki do szuflady musi je najpierw połączyć spinaczem. Nikomu nie sprawia to problemu, a ja dzięki temu mam ułatwioną prace.


Połączone w parę skarpetki wrzucam do prania --> następnie nadal połączone wieszam na sznurku, dodatkowo mam ułatwioną sprawę z ich powieszeniem  --> a następnie sparowane wrzucam u każdego do szuflady, nie mając przy tym problem z odróżnieniem czyje skarpetki są kogo bo wiem do kogo należy dany kolor spinaczy:)




Skarpetki najlepiej połączyć na końcówce. Skarpetki na poniższym zdjęciu są nowe więc mam nadzieje, że taki widok nikomu nie przeszkadza:P





Zatem jak widzicie jest to bardzo pomocny produkt.
Co sądzicie na ten temat? Za pewne zdania będą podzielone i będą się różnić między tymi, którzy zajmują się obowiązkiem prania oraz między tymi dla których pralka to mało znane urządzenie:)

A może, któraś z Was korzysta już z tego rozwiązania?



Bardzo dziękuje firmie O-Ring za nawiązanie współpracy i przysłanie produktu do przetestowania.

19 komentarzy:

  1. Bardzo fajny gadżet ;)No ja ostatnio układałam sobie w szufladzie i gdzieś zagubiłam 3 skarpetki :)Nie wiem gdzie one są ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zamówiłam je, ale coś nie idą :-/

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny :D gadżet
    Ja zawsze mam masę zabawy z odnajdywaniem drógiej pary ...
    Czasem już mnie to irytuje!

    OdpowiedzUsuń
  4. no tak, moja pralka też w cudowny sposób pożera często jedną skarpetkę...

    OdpowiedzUsuń
  5. Twój blog został nominowany do Liebster Blog Award, Gratuluję :)
    Po szczegóły zapraszam na
    http://blondineczka.blogspot.com/2012/11/nominacja-liebster-blog-award.html
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Korzystałam :)
    Otrzymałam kilka sztuk za darmo i przetestowałam spinacze . Faktycznie ułatwiają porządkowanie skarpetek, chociaż szału z nimi to nie ma :)
    Podobny efekt uzyskamy związując skarpetki gumką recepturką :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dostałam "próbkę" tych spinaczy, ale jeszcze nie miałam okazji ich używać ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Takie coś z pewnością rozwiązałoby problem kradnięcia moich skarpetek przez siostrę :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Zostałaś nominowana przeze mnie ! :)

    Zapraszam :

    http://testujeiopisuje.blogspot.com/2012/11/wyroznienie-liebster-blog.html

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale świetne! Jeszcze nigdy się z czymś takim nie spotkałam. Kto by pomyślał - takie proste a ile problemów znika :)
    Ps. zapraszam na moje rozdanie. Jeśli lubisz kosmetyki Balea to myślę, że Ci się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Słyszałam, że nic szczególnego, zwykłe gumki zastapią te spinacze.

    OdpowiedzUsuń
  12. Mnie nie przekonują, ale ja mam tylko próbkę - czyli kilka sztuk.

    OdpowiedzUsuń
  13. ooo fajne, nigdy nie widziałam takiego gadżetu :D Mi się niestety już nie przyda bo prawie wszystkie pary mam rozdzielone - połowa w praniu, a połowa w szufladzie :p

    OdpowiedzUsuń
  14. fajna sprawa :) u mnie by się takie coś przydało :D

    OdpowiedzUsuń
  15. eeeeej, fajowy pomysł. :D a ja zawsze się męczę z pojedynczymi sztukami :D

    OdpowiedzUsuń
  16. No to sobie nazbierałaś spinaczy :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :* Zawsze odpowiadam na wszystkie komentarze, więc koniecznie wróćcie sprawdzić co Wam odpisałam <3