Hej. Dzisiaj zapraszam na recenzję Kremu pod oczy z olejkiem arganowym i nagietkiem, którego dystrybutorem jest Pachnąca Kraina.
Jak dla mnie dobry krem pod oczy równa się dobre nawilżenie i rozjaśnienie skóry.
Ten sprawdził się tylko w połowie.
Jak dla mnie dobry krem pod oczy równa się dobre nawilżenie i rozjaśnienie skóry.
Ten sprawdził się tylko w połowie.
Wprawdzie dobrze nawilża jednak moja skóra na powiekach ma tendencje ciemnieć, a ten krem kompletnie nic z tym nie robi. Żadnego dodatkowego działania nie zauważyłam.
Bezpośrednio po nałożeniu skóra jest gładka. Nie podrażnia oczu.
Krem ma odpowiednią konsystencję. Dobrze się rozprowadza oraz dosyć szybko wchłania. Nie pozostawia tłustej warstwy. Ma delikatny zapach.
Jest bardzo wydajny. Nie wiem jaka jest pojemność, ale jak dla mnie opakowanie mogłoby być mniejsze. Lubię częste zmiany, gdyż wtedy mam na bieżąco coś nowego i świeżego.
Opakowanie dosyć nietypowe - słoiczek podobny jak w przypadku przecieru pomidorowego. Może jakoś piękny nie jest, ale zdecydowanie wyróżnia się z pośród tych dostępnych na rynku. Zakrętka dobrze się odkręca oraz zakręca, nic nie przeskakuje, a krem jest dobrze zabezpieczony. Jednak nie lubię takiej formy opakowań (słoiczków) przy kremach pod oczy - grzebanie paluchami kiepsko, a zabawa ze szpatułką jak dla mnie dodatkowy kłopot. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem byłaby tubka.
Etykieta poza nazwą, datą ważności i informacji o dystrybutorze nie zawiera niestety żadnego opisu...
Bezpośrednio po nałożeniu skóra jest gładka. Nie podrażnia oczu.
Krem ma odpowiednią konsystencję. Dobrze się rozprowadza oraz dosyć szybko wchłania. Nie pozostawia tłustej warstwy. Ma delikatny zapach.
Jest bardzo wydajny. Nie wiem jaka jest pojemność, ale jak dla mnie opakowanie mogłoby być mniejsze. Lubię częste zmiany, gdyż wtedy mam na bieżąco coś nowego i świeżego.
Opakowanie dosyć nietypowe - słoiczek podobny jak w przypadku przecieru pomidorowego. Może jakoś piękny nie jest, ale zdecydowanie wyróżnia się z pośród tych dostępnych na rynku. Zakrętka dobrze się odkręca oraz zakręca, nic nie przeskakuje, a krem jest dobrze zabezpieczony. Jednak nie lubię takiej formy opakowań (słoiczków) przy kremach pod oczy - grzebanie paluchami kiepsko, a zabawa ze szpatułką jak dla mnie dodatkowy kłopot. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem byłaby tubka.
Etykieta poza nazwą, datą ważności i informacji o dystrybutorze nie zawiera niestety żadnego opisu...
Gdyby krem ten działał również na przebarwienia z pewnością znalazłby się w moich ulubieńcach. Używam go już prawie 3 miesiące i choć cała reszta w miarę przypadła mi do gustu mam już ochotę na coś nowego...
Jeżeli nie macie problemu z przebarwieniami skóry wokół oczu myślę, że warto wypróbować ten produkt.
Pozdrawiam:*
Jeżeli nie macie problemu z przebarwieniami skóry wokół oczu myślę, że warto wypróbować ten produkt.
Pozdrawiam:*