środa, 27 września 2017

LAKIERY IDEALNE NA JESIEŃ - ORLY BREATHABLE NOWA KOLEKCJA


Stali czytelnicy bloga doskonale wiedzą, że lakiery marki ORLY są moimi ulubionymi już od lat. Moja kolekcja powiększyła się o cztery kolorki z najnowszej kolekcji Breathable. Uważam, że są to odcienie idealne na jesień. Mogliście je zobaczyć w moich ostatnich stylizacjach. 
Są to lakiery dwa w jednym, które poza kolorem przy okazji mają dbać o kondycję naszych paznokci. Dzięki zawartej w nich technologi tlen oraz woda przenikają do paznokcia. Nowa formuła intensywnie nawilża, leczy zniszczone paznokcie oraz stymuluje ich wzrost. Zawierają składniki odpowiadające za przyczepność i połysk. Jak podaje producent dzięki temu nie musimy używać już bazy i topu. Moje serce jednak tak podbił top z serii Epix o którym pisałam w ostatnim poście o produktach tej marki <tutaj>, że przeważnie aplikuję go i na te lakiery. Dzięki temu utrzymują się one jeszcze dłużej i wyglądają jak hybryda. A w przeciwieństwie do niej nie niszą paznokci tylko tak jak wspominałam wcześniej poprawiają ich kondycję.
Tak więc długa trwałość - około tygodnia oraz połysk to oczywiście standard przy lakierach tej marki. Dlatego właśnie cały czas są numer jeden na mojej liście ulubionych lakierów. 

Mają praktyczne nakrętki, które dobrze leżą w dłoni. Pędzelki są odpowiedniej wielkości i kształtu, więc bardzo dobrze aplikuje się nimi produkt. Opakowanie jak zawsze estetyczne i w takim samym kształcie. Dla mnie trzymanie się jednego wyglądu buteleczek jest dużym plusem ponieważ fajnie to się prezentuje jeśli mamy kolekcję produktów jednej marki. Więcej zalet tych produktów znajdziecie w moich wcześniejszych recenzjach <tutaj>. Teraz przejdziemy do prezentacji nowych odcieni.

Pierwszy od lewej to Detox my socks off, moim zdaniem jego odcień całkowicie różni się od tego na zdjęciu na stronie marki. Jest zdecydowanie jaśniejszy. Kolor jest naprawdę wyjątkowy i wcześniej nie trafiłam na nic podobnego. Świetnie ożywi już jesienne stylizacje. Drugi to Heaven sent i podobnie jak poprzedni nieco mnie zaskoczył bo spodziewałam się, że będzie jaśniejszy. Chyba najbliżej mu do złotego, ale jest nieco perłowy i przez to aplikacja jest utrudniona - trzeba uważać na łatwo powstające zacieki. Dodatkowo posiada drobinki, które nieco niekorzystanie wpływają na jego wygląd po aplikacji. Ze względu na to nie jest moim faworytem jeśli chodzi o aplikację na całą płytkę. Ale za to jest idealny jeśli chodzi o zdobienia. Rewelacyjnie prezentują się w połączeniu z kolejnym, czyli Manuka me crazy. To jasny brąz nieco wpadający w kremowy. Jeśli pomyślę o jesiennych paznokciach to od razu na myśl przychodzą mi właśnie brązy, a zaraz po nich szarości. Tak więc w propozycjach na jesień nie mogło zabraknąć szarego czyli Aloe, goodbye!, który już zamyka dzisiejszą listę propozycji na nowy sezon. Brązy i szarości to odcienie, które świetnie pasują do jesienno-zimowych sweterków i ciepłych sukienek. Jeśli chcecie je nieco urozmaicić polecam delikatne wzorki w złotym odcieniu. Dla odmiany i ożywienia polecam piękny odcień wpadający w zieleń.

Macie już swoich faworytów na jesienny manicure? Ja wiem jakie kolorki będą w tym sezonie najczęściej na moich paznokciach i jestem ciekawa co myślicie o mojej propozycji? :)









23 komentarze:

  1. bardzo ładne kolory wybrałas lubie lakiery orly

    OdpowiedzUsuń
  2. Te nudziaki bardzo mi się podobają. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to jedne z moich ulubionych kolorków na paznokciach ;)

      Usuń
  3. Piekne odcienie sa w tej kolekcji :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne kolory, sama nie wiedziałabym który wybrać! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze mam ten problem gdy sięgam po pudełko z moją kolekcją :D

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz :* Zawsze odpowiadam na wszystkie komentarze, więc koniecznie wróćcie sprawdzić co Wam odpisałam <3