Hej! Ja właśnie wróciłam ze spacerku. Pogoda jest dzisiaj śliczna, a mój piesek ma idealną fryzurkę na nadchodzącą wiosnę, ale jeszcze nosi ubranka. Dzisiaj był w fioletowym sweterku:)
Ja zaraz biorę się za sprzątanie. Dzisiaj wkońcu pospałam, następnie po przeglądałam moje ulubione blogi oraz znalazłam kilka nowych, które będę obserwować...
Zrobiłam też obiad, chodź rzadko coś gotuje. Robi to moja mama:P
A danie o nazwie toad in the hole czyli ropucha w dziurze wyglądało następująco:
Przepis podpatrzyłam u Agi, której filmiki uwielbiam.
A możecie go znaleźć tutaj: http://www.youtube.com/user/nieesia25#p/u/0/4FBlIYpa8h0
Danie jest naprawdę dobre, wszystkim smakowało, więc polecam...
Jak ktoś się skusi, to piszcie jak wam wyszło i czy smakowało:)
Na teraz to tyle... Pa:*
oo ale bym zjadła..no dzien piękny :)
OdpowiedzUsuńThat is the cutest cup! Love it :)
OdpowiedzUsuńYou have a new follower :))
xoxo,
www.thefashionwritress.com
Wygląda nieźle ;).A nazwa najlepsza po prostu ;D.
OdpowiedzUsuńJakiego masz pieska ? ;).
Zapraszam do mnie :P.
Mam yorka, pisałam już kilka razy:P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
O takim czymś mogę pomarzyć ; D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Zjadłabym ;D
OdpowiedzUsuńfajnie to wygląda ale nie cierpię wszelkiego rodzaju kiełbas, wędlin itp.
OdpowiedzUsuńTeraz mi narobiłaś apetytu.. :p
OdpowiedzUsuńliefte.blogspot.com
obiad wyglada przepysznie...mniamm :)
OdpowiedzUsuńHaha jaka nazwa:D ropucha w dziurze:D
OdpowiedzUsuń