Hej. Dzisiaj mam dla Was recenzje trzech produktów, które otrzymałam do przetestowania od firmy BingoSpa.
Opakowanie wygląda dosyć fajnie, różni się od wszystkich balsamów. Jednak jest mało praktyczne, dobrym rozwiązaniem w tym przypadku byłaby pompka. Mimo wszystko produkt dobrze wydobywa się z opakowania. Jest to produkt do ciała więc zawsze wylewamy na rękę większą ilość niż np. w przypadku kremu do rąk. Opakowanie zawiera 300 ml produktu - uważam, że jest to rozsądna ilość. Grafika trochę uboga, ale estetyczna...
Ma odpowiednią konsystencję, dobrze się rozprowadza oraz szybko wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy, nie lepi się.
Kolagen sprawia, że skóra staje się bardziej jędrna i gładka. Ładnie pachnie, zapach utrzymuje się przez pewien czas na skórze. Jest wydajny.
Cena również przystępna. Ja się polubiłam z tym produktem, więc polecam:)
"Maska do twarzy BingoSpa zawiera 4% czystego oleju sojowego oraz ekstrakt algowo-roślinny.
Maska BingoSpa ze 100% olejem sojowym polecana jest dla skóry tłustej, mieszanej, ze skłonnościami do łojotoku, zanieczyszczonej i wrażliwej."
Maska jest gotowa do użycia nie trzeba jej rozrabiać z wodą - co jest zdecydowaniem dużym plusem. Produkt znajduje się w zakręcanym słoiczku. Niestety mało higieniczne, ale jak się używa szpatułki to nie jest źle.
Maska ma fajną konsystencję, dobrze się rozprowadza. Nie podrażnia, po nałożeniu nie ma żadnych nie przyjemnych reakcji typu szczypanie, mrowienie. Zapach średni.
Nie ma problemu przy zmywaniu. Dobrze nawilża, oczyszcza. Zmniejsza zaczerwienienia.
Jest wydajna.
Czekolada i papaja jak najbardziej zachęcają, ale po otwarciu opakowania czujemy dojść specyficzny zapach. Ale to chyba przez to połączenie. Oczekiwałam bardziej przyjemnego zapachu, ale ten również ma coś w sobie. Nie miałam jeszcze do czynienia z takim zapachem w żadnym z kosmetyków. Inaczej czuć go bezpośrednio z opakowania, a inaczej po aplikacji... Mimo wszystko jest fajną odskocznią od smarowideł, które miałam do tej pory. Zapach utrzymuje się przez jakiś czas na skórze.
Opakowanie identyczne jak w przypadku maski. Estetyczne i w tym przypadku tego produktu sprawdza się bardzo dobrze.
Konsystencja bardzo fajna. Dobrze się rozprowadza i szybko wchłania. Nie pozostawia tłustych plam.
Skóra staje się przyjemnie gładka i nawilżona. Jest wydajne.
Idealnie sprawdza się podczas tych zimowych wieczorów:)
Są to moje pierwsze produkty z tej firmy. I jak na razie jestem pozytywnie nastawiona:) Więc jeśli jeszcze nie miałyście żadnego kosmetyku z tej firmy to uważam, że warto coś wypróbować.
Jeśli macie jakieś dodatkowe pytania odnośnie tych produktów to dajcie znać w komentarzach.
Miałyście styczność z tą firmą? Polecacie jakieś inne produkty?
Bardzo dziękuje firmie BingoSpa za nawiązanie współpracy i przysłanie produktów do przetestowania.
Jeszcze nic od nich nie miałam.
OdpowiedzUsuńU mnie jutro też pojawi sie zbiorcza recenzja maseczek do twarzy BingoSpa :)
OdpowiedzUsuńmam tylko jeden produkt z tej firmy, taką kąpiel do skórek i paznokci :) użyłam dopiero kilka razy wiec dużego efektu nie widzę.
OdpowiedzUsuńps. zapraszam na rozdanie u mnie -> http://kasiuleczkabiedroneczka.blogspot.nl/2012/12/swiateczno-noworoczne-rozdanie-u-kasi.html będzie mi bardzo miło jak weźmiesz udział :)
Z tej firmy miałam aby jakiś olejek do masazu (jesli sie nie myle....) Ale może jednak wyprubuję coś jeszcze :D To serum wygląda bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuń